Tutaj w komentarzach możecie się zapytać któregokolwiek bohatera z "Rozśpiewanej historii" o co tylko chcecie :) Uwaga! Zanim zadasz pytanie, napisz do kogo je kierujesz :)
Pytania mogą być zupełnie nie związane z fabułą!
Np. Jaki jest Twój ulubiony kolor? ---> Perrie
Pytania mogą być zupełnie nie związane z fabułą!
Np. Jaki jest Twój ulubiony kolor? ---> Perrie
Życzę miłej zabawy!
P.S. Jeśli macie także jakieś pytania do mnie, to śmiało ;)
Pytania są co jakiś czas usuwane, by zrobić miejsce na następne.
Nicol <3
Mam takie pytanko skoro opowieść trwa ponad trzy i pół roku (oczywiście w tamtym świecie) to wiek bochaterów to wiek który mieli na początku opowiadania czy jest on zmieniony i mają tyle teraz?
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobre pytanie! Moi bohaterowie są tak jakby nieśmiertelni. "Zapadają w sen", każdy w swoim czasie, nie wiadomo kiedy kogo "złapie" nieśmiertelność. Budzą się po paru godzinach i ich wiek już się nie zmienia. Nie starzeją się. Owszem, mogą umierać np. gdy będą śmiertelnie chorzy albo ktoś ich zabije... ale nie umierają ze starości, bo ten proces został zatrzymany.
UsuńA jak liczą swój wiek? Cóż, w moim opowiadaniu Jade ma 18 lat, bo w tymże wieku zatrzymała proces starzenia. Liczy się jako 18+ 3.
Każdy z moich bohaterów ma tyle samo lat co na początku opowiadania.
Mam nadzieję, że pomogłam ;)
Nicol: Będziesz jeszcze pisać opowiadania podobne do tego? Mam wielką nadzieję że tak. Kocham twój sposób pisania. I mam jeszcze jedno pytanko, ile masz lat?
OdpowiedzUsuńCiuciubabka
Mam nadzieję, że będę :) Podoba mi się taka tematyka, wszystkie chwyty dozwolone :D Naprawdę bardzo się cieszę, że Ci się podoba, to wiele dla mnie znaczy :)
UsuńTeraz idę do I liceum. 29 września mam 16 urodziny. Sweet sixteen xD
(Nicol) Kiedy udaje ci się pisać rozdziały w roku szkolnym? W tygodniu, czy w weekend? Bo ja też próbuję cokolwiek napisać, ale mi nie wychodzi...
OdpowiedzUsuń(Nicol) Wiesz, że cię ubóstwiam??
Nie udaje. Tak jak już wcześniej pisałam, rozdział dodałam zaraz po tym jak go napisałam... Ostatnio mam mniej czasu, nie wiem jak to będzie dalej.
UsuńJednak czasami np. gdy mam busa jakąś godzinę później, to siedzę na przystanku i po prostu piszę na telefonie. Nie jest to wygodne, ale wykonalne ;) Czasami mam więcej czasu w jakiś dzień i też troszkę popiszę... To zależy :) Ale ostatnio naprawdę piszę wszystko na ostatnią chwilę i myślę, że to widać :/
Oh, nie, nie wiem :) Jednak sądzę, że nie masz za co... Jestem taka... No taka ja...
Mam takie pytanie... Zaczęło mnie ono nurtować no i muszę spytać!
OdpowiedzUsuńCzy nawet jeśli dwie osoby nie darzą siebie miłością to czy Amor może 'połączyć' ze sobą te dwie osoby? (chodzi mi o to czy mogą ich 'połączyć' i oni będą myśleć, że się kochają, jednak w głębi serca będą wiedzieli, że ta osoba nie jest tą właściwą? Czy jednak to jest zakazane i Amorowie nie mogą tego zrobić?) (Chodzi mi o taką miłość jak np. U ciebie i Jade, u Nialla i Av, teraz u El i Lou...w przyszłości u Perrie i Zayna i Kierana i Gemmy xD) [Zayn i Pezz tak przeczytajcie to ^^] (Zrozumiałeś mnie ? xD ) ---> Harry
Nie, nie zrozumiałem O.o
UsuńJeśli Amor 'połączy' ze sobą dwie, nawet nie kochające się osoby, to one się pokochają. Na tym polega moc Amorów. Daje miłość tam, gdzie jej nie ma. A jeśli dwie osoby są w sobie ZAkochane, to też tutaj działają Amory i dają im prawdziwą, silną miłość. Dlatego można być zakochanym wiele razy, ale prawdziwą miłość, od Amora, otrzymuje się tylko raz. (Lub w specjalnych przypadkach zdarza się, że są farciarze, które doświadczyły tego daru więcej razy)
Ludzie nie wiedzą czy ta miłość jest tą właściwą. Ludzie czasami nawet mylą miłość ze zwykłym podobaniem się! To chyba najbardziej denerwuje Amory. "Widzisz tego tam? Znam go dwa tygodnie, jest słodki i wgl go kocham". Nie ma nic gorszego -,-"
Amory z reguły starają się od początku łączyć odpowiednie osoby. Naprawdę niewiele razy się zdarzało, że coś nie wyszło, ktoś kogoś nie pokochał itp. Amory wiedzą, których ludzi łączyć. Nie bawią się tymi uczuciami, bo zdają sobie sprawę ze swojej ogromnej odpowiedzialności.
Czy coś pominąłem? Coś jest jeszcze nie jasne? Pytaj :)
Jade Czy gdybyś wyszła za Keriana i nigdy nie poznała Harrego czy czuła byś się teraz szczęśliwa ???????????????
OdpowiedzUsuńTrudno odpowiedzieć na to pytanie. Nie potrafię sobie wyobrazić życia bez Harry'ego.... Myślę, że moim przeznaczeniem jest życie z nim. I jestem szczęśliwa tylko z nim. Więc chyba to jest odpowiedź na pytanie :)
UsuńJednak Kieran jest wspaniały... Naprawdę, myślę, że gdyby nie Harry, on mógłby sprawić, że czułabym się dobrze. Nie jestem pewna czy aż szczęśliwie, ale na pewno umiałby o mnie zadbać. Zawsze był fantastycznym przyjacielem. Tylko... No właśnie... Przyjacielem.
Jedno pytanie zaczęło mnie dręczyć, skoro opowiadania trwa już jakieś 4 lata czy bohaterowie obchodzą urodziny tylko ich nie opisałaś czy z jakiegoś powodu ich nie świętują?
OdpowiedzUsuńOczywiście, ze obchodzą urodziny! Po prostu ich nie opisałam, ale planowałam nawet ostatnio to zmienić ;)
UsuńCo myślisz o swojej zazdrości do Miriam? Sądzisz ze to może znaczyć ze podoba ci się Zayn?--> Perrie
OdpowiedzUsuńojejku, proszę, tylko nie to pytanie... Nie chce o tym myśleć, bo jeszcze dojdę do dziwnych wniosków.
UsuńUgh, muszę przyznać, że przez jeden moment, bardzo krótką chwilę w dalekiej przeszłości zauważyłam, że Zayn jest atrakcyjny. Nie wiem co mnie ostatnio napadło z tą zazdrością. Nie rozumiem, czemu tak gwałtownie zagrało to tak na moich uczuciach... A myśli, że ON może mi się podobać do siebie nie dopuszczam. Nie ma takiej opcji...
Co podoba Ci się w Perrie :D(Wiem , że coś na pewno !!!) ~~Zayn
OdpowiedzUsuńUgh, no jest parę rzeczy..
UsuńPodoba mi się to jak traktuje swoich przyjaciół. Poświęciłaby dla nich swoje życie gdyby była taka potrzeba. Jest bardzo troskliwa w stosunku do nich.
Podoba mi się też jej poczucie humoru. No i muszę przyznać, że jak na dziewczynę to całkiem dobra z niej liderka... Nawet. Podejmuje dobre decyzje, kieruje się instynktem.
No i chyba nie mogę też zaprzeczyć, że jest ładna...
Wyobraź sobie , że Zayn wyznaje Ci milość , co robisz ?!:D -Perrie
OdpowiedzUsuńYyyy budzę się ze snu, wstaję i stawiam czoła rzeczywistości???
UsuńCzemu tak się zdenerwowałaś kiedy Luke flirtował z Perrie? -->Zayn
OdpowiedzUsuńPodoba ci się Luke?-->Perrie
Nie wiem...
UsuńPerrie wydawała się wpatrzona w niego jak w obrazek. Okropne, to przez jego urok. Perrie nie polubiła by go, bez jego głupiej mocy.
O tak! On jest gorący!
UsuńDo autorki:
OdpowiedzUsuńAutorko czy mogę być jakoś powiadamiana o nowych rozdziałach ? :)
Czy Luke będzie w opowiadaniu na stałe ?
Chciałabym by on znalazł sobie jakąś przeznaczoną lub coś ;3 mogłaby być to Barbara Palvin chociażby... :3
Pewnie, że możesz! Powiedz mi tylko gdzie mam Ci wysyłać informację o nowym rozdziale ;)
UsuńJeszcze nie wiem. Luke jest moim ulubieńcem, ale jak na razie nie potrafię przewidzieć jego przyszłości xd Ale pewne plany co do niego mam, możesz być spokojna ;)
Zayn- -_- Kobiet się tak nie traktuje! Co ty sobie do chuja myślałeś?! Teraz to ona na pewno cie znienawidzi. Nie zdziwię się jak wyjdzie za Luka będą mieli gromadkę dzieci a ty zostaniesz sam kretynie !
OdpowiedzUsuńLuke-Chyba nie powinieneś tak z nimi pogrywać. Narobiłeś większego gówna niż było
Perrie-Nie martw się skarbie ON jeszcze wszystko odszczeka dopilnuje tego :D
Cholera, wiem! Wszystko schrzaniłem! Ja tylko... Ugh, mam nadzieję, że nie wzięła za bardzo do serca tych słów... Jest silna... Eh, pewnie i tak jej nie obchodzi co o niej myślę.
UsuńPrzyznaję, trochę mię to wszystko wymknęło spod kontroli. Ale da się coś jeszcze z tym zrobić. Uh, oby tylko zadziałało...
UsuńDla niego jestem zerem. Wiem to.
UsuńPezz-Czyli tak naprawde nie podoba ci się Luke?
OdpowiedzUsuńPodoba. Ale tylko to, nic więcej. To na Zaynie mi zależało...
UsuńJesteś takim cholernym dupkiem Malik! Co ci strzeliło do tego pustego łba?! Ktoś przywalił ci cegłą czy jak?! Jak można nazwać dziewczynę zdzirą?! Przegiąłeś stary... Gdybym tam była skopałabym ci tą twoją zajebistą dupe, że byś się nie pozbierał!
OdpowiedzUsuńNie zdziwię się, jeśli Pezz nie będzie chciała ci zaufać.
Nie pojmiesz tego, jak bardzo możesz ją zranić... (tak dołączam się do ludzi mających do ciebie wąty xd Ale nie martw się i tak cię kocham♥) -----> Zayn
Nie nazwałem jej "zdzirą"! Skąd taki pomysł? Nawet tak o niej nie myślę.
UsuńChociaż... Matko, myślisz, że mogła tak odebrać moje słowa? Powiedziałem, że... Rany, przegiąłem... Nie miałem tego na myśli.
Ale z drugiej strony tak się zachowywała. Robiła to specjalnie, by mnie zdenerwować.
I tak nie powinienem mówić takich rzeczy, jestem kretynem
Perrie-Co teraz zrobisz ? Jak będziesz reagowała na Zayna...Olejesz go ?
OdpowiedzUsuńTeraz... Jak ja mu spojrzę w oczy? Eh, jedno jest pewne- teraz będę go unikała jak tylko mogę. Nie mogę na niego patrzeć, wiem, że znowu nadejdą łzy...
UsuńA to ostatnie czego teraz potrzebuję- pokazać jak bardzo mnie zranił. Nie, nie mogę. Choć pewnie on już i tak wie, że mnie złamał...
Mam ochotę już nigdzie nie wychodzić. Zostać tutaj, pod kocem. I udawać, że świat nie istnieje. Bo dla mnie już stracił wszystkie uroki. Najpierw sprawa z Jade, potem Harry i Trybunał, a teraz to?
To chyba dla mnie za dużo...
Perrie--->Jak możesz mówić że jesteś zerem? Jesteś wspaniała! A skoro Zayn nie potrafi tego docenić, to już jego strata. Zasługujesz na szczęście ! Za kilka lat będziesz się z tego śmiała. Uwierz mi. Rozumiem że to jak się nazwał złamało ci serce ale nie martw się to minie nie powiem że czas liczy rany bo to nie prawda, ale kiedyś pewnie zakochasz się ponownie Całe życie przed tobą.
OdpowiedzUsuńZayn----> Bez komentarza, zaprezentowałeś poziom Malik SERIO idzie ci coraz lepiej już nie długo będzie twoja ,a tak na serio to...Jesteś popieprzonym, niewychowanym, dupkiem. Jak ty się śliniłeś na widok jakiejś ryby, to nie wiedziałeś czemu Pezz jest zła. Czy ty skończony kretynie nie pomyślałeś że ona robi to specjalnie żebyś poczuł się jak ona wtedy...że chce żebyś o nią zawalczył. Myślisz że ona będzie czekać na ciebie wieczność, aż wreszcie dowiesz się co tak naprawdę do niej czujesz? Jesteś w błędzie. Zraniłeś ją jak nikt inny, chyba tylko tobie udało się ją złamać.
Eleanor--->Co myślisz o tej całej sytuacji z Perrie? Po czyjej stronie staniesz?
Chyba masz rację... Muszę znaleźć dla siebie nowe miejsce. Pomyśleć o przyszłości, dla siebie. Tylko jak? Dziewczyny to moje siostry. A życie Jade będzie się teraz toczyło tutaj. I jestem pewa, że Harry również tutaj zostanie. Tak samo El i Lou.
UsuńNie ma tu już miejsca dla mnie. Nie zniosę już konfrontacji z Zaynem. To dla mnie za dużo...
Może to czas... odpuścić? Odejść?
Jestem skończonym kretynem.
UsuńByłem wściekły! Nie panowałem nad tymi słowami! To samo wyszło. Patrzenie na nią i Luke, było jednym z najgorszych chwil. Myślałem, że z siebie zaraz wyjdę i pokażę Luke'owi co to prawy sierpowy. I powiedziałem to wszystko do niej, zamiast do niego... Bo to jej wina. Specjalnie przychodziła z nim tam, gdzie ja byłem, tylko po to by mnie zdenerwować. No i wybuchłem...
Wiem, nie powinienem mówić takich rzeczy. Ale ona chyba nawet się tym nie przejęła. Jej twarz była zupełnie bez wyrazu, niemal obojętna. Tylko wtedy gdy się cofnęła o krok poczułem satysfakcję. W końcu udało mi się jej pokazać kto tu rządzi.
Przesadziłem?
Mam już mieszane uczucia...
Nie mogę w to wszystko uwierzyć! Jak Zayn mógł coś takiego powiedzieć?! Eh, nie do pomyślenia.
UsuńOczywiście, że stanę po stronie Pezz. Jest dla mnie najważniejsza. I będę walczyła, jeśli Zayn postanowi przejąć rolę naszego przywódcy. Jeśli będzie taka potrzeba- odejdę. Zayn nie może być naszym liderem. Nie po tym.
Perrie---> "odejść" ?Czy ty nie widzisz że twoi przyjaciele ci potrzebują?Dziewczyny nie chcą innej liderki a zastanawiałaś się dlaczego? odpowiem ci bo nie jesteś tylko osobą wydającą polecenia jesteś ich przyjaciółką one traktują cię jak siostrę.Wiem że jesteś silna i że z wieloma rzeczami dawałaś sobie rade, ale w życiu zawsze trafi się coś silniejszego od ciebie.Nie poddawaj się dasz rade i jeszcze skopiesz temu dupkowi tyłek.Ty jesteś ich liderką urodziłaś się żeby nią być i nie pozwalaj nikomu ci tego odebrać.
OdpowiedzUsuńJesteśmy jak siostry. Jednak chyba w tej sytuacji musiałyby wybrać: albo miłość, albo ja. Bo myślę, że nie dam rady udawać przed Zaynem, że nic się nie stało. A najgorsze jest to, że wiem, że dziewczyny mogłyby wybrać mnie zamiast chłopaków. Tak robią najlepsze przyjaciółki i wierzę, mam nadzieję, że czują tak jak ja myślę. I właśnie dlatego to ja powinnam odejść, by nie zmuszać ich do podjęcia decyzji. Tak robią najlepsze przyjaciółki.
UsuńA one są silne. Wiedzą, że nie zrobiłabym czegoś, z czym by sobie nie poradziły. Chcę ich szczęścia i wiem, że chłopaki im je zapewnią.
Nie odejdę natychmiast. Muszę jeszcze pomóc Jade i Harry'emu. Gdy będzie już spokojniej, może wtedy. Muszę jeszcze o tym pomyśleć.
Zayn---> Chciałbyś być jedynym Przywódcą? Pozbyć się Perrie?W końcu zawsze próbujesz pokazać jej "kto tu rządzi "
OdpowiedzUsuńZ jednej stron tak, z drugiej nie. Wiem, że gdybym podjął odpowiednie kroki, dziewczyny by się wycofały. Panowanie nad taką dużą grupą jest ryzykowane, ale myślę, że dałbym radę. Jednak nie miałbym serca zrobić tego Perrie. A nawet gdybym to zrobił, dziewczyny i tak by razem z nią odeszły, więc jest to raczej niemożliwe.
UsuńLubię jej pokazywać kto tu rządzi, by ją wkurzyć. Uwielbiam pokazywać jej, że wygrywam, tak już mam. Widzę, że ona się zapiera nogami i rękami jak tylko może, ale jest jej coraz ciężej utrzymać swoją pozycję. Jestem silniejszy, wiem to. I mógłbym przejąć panowanie, jednak... To mi się nie opłaca. Po co? Jasne, dziewczyny są silne, nawet bardzo. Ale są też tak lojalne jak mało kto. Wątpię, by stanęły po mojej stronie.
Zayn- Stwierdzam,że z dnia na dzień stajesz się coraz większym dupkiem ;) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńSłucham? Czemu?! Co zrobiłem?
UsuńPerrie i Zayn --->Planujesz mieć dzieci ?
OdpowiedzUsuńChciałabym. Ale kiedyś. Z kimś kogo będę kochała, a on mnie.
UsuńNie wiem... Zależy.
UsuńWiem,że na pewno nie chcesz teraz o tym myśleć, ale co zrobisz jeśli zapadnie wyrok śmierci dla Ciebie?---------------> Harry
OdpowiedzUsuńJak się czujesz? Nie martw się, może jeszcze wszystko sie ułoży... :/------------------->Jade
Zamierzasz zrobić coś żeby odzyskać zaufanie Pezz?------------>Zayn
Co myślisz o tym całym Trybunale i jak myślisz co będzie z Harry'm?----------------------->Jade, Gemma, Eleanor, Niall
Z Harry'm się trochę... nie lubicie... Szczerze, chciałbyś jego śmierci? (trochę straszne, ale jestem ciekawa xD)------------->Kieran
Biorę Jade i biegnę! Nie ma takiej opcji, nie teraz. Gdy już mam po co i dla kogo żyć? Nie, nie ma, kurde, mowy.
UsuńJest źle, jest bardzo źle...
UsuńMatko, chyba zaraz zwariuję!
WSZYSTKO.
UsuńBardzo ją skrzywdziłem... Nie wiedziałem, że aż tak bardzo.
Jak na razie jest źle. I tylko coraz gorzej.
UsuńChyba jestem pesymistką.
Ale Harry musi żyć, musi przeżyć. Bez niego, ja też nie będę mogła żyć...
JA SIĘ NIGDZIE NIE WYBIERAM PÓKI TE RYBY NIE PRZEPROSZĄ CAŁEJ MOJEJ RODZINY I NIE UCAŁUJĄ STÓP MOJEGO BRATA.
UsuńTyle z mojej strony.
To wszystko jest ustawione! Nie ważne co powiemy, nie ważne co zrobimy, one i tak coś wykombinują!
UsuńTo przegrana sprawa!
Chyba potrzebujemy cudu...
UsuńJak na razie nie widzę innej opcji.
Kiedyś? Możliwe, ale chyba tylko w najgorszych chwilach załamania...
UsuńOn jest bratem mojej dziewczyny. Może i za nim nie przepadam, ale gdyby nie on, ja nie spotkałbym jej. Nie chce jego śmierci. Nie chce niczyjej śmierci.
Czekaj. Te syreny. Okay, one mogą być martwe.
No z tym się zgadzam! Dla nich można zrobić wyjątek haha :)
UsuńH5! :D
Usuń1) Myślisz o odejściu z grupy po uratowaniu Jade i Harrego? ------->Perrie
OdpowiedzUsuń2) Co zrobisz jeśli Perrie odejdzie ? Chciałbyś być jedynym liderem i odebrać to Perrie ? ------->Zayn
3) Co jeśli będzie więcej argumentów przeciwko Harremu? ---- > Harry, Jade, Gemma
Dopiero gdy sprawy się jakoś ułożą. Jak na razie nie mam pojęcia jak i czy uda nam się uratować Jade i Harry'ego...
UsuńPERRIE ODCHODZI?!
UsuńCóż, jestem martwy.
UsuńTO ZROBIMY IM GRUNWALD!
UsuńNIE. MA. MOWY. ABY. USZŁY. Z. TEGO. Z. ŻYCIEM.
Nienienienienienienienie....
UsuńNie może być więcej argumentów przeciw! No tak być po prostu nie może!
Jako Medicus raz możesz oddać za kogoś życie w zamian za swoje, więc... Czy jeżeli Harry zostanie skazany na karę śmierci, zrobisz to dla niego? -----> Eleanor
OdpowiedzUsuńOjej, to tak nie działa. Jeśli Harry byłby śmiertelnie chory, umierający, lub byłby o krok od śmierci np. śmiertelnie ranny, wtedy tak.
UsuńAle myślę, że syreny zabiją go za jednym zamachem... Nie pozostawiłyby go przy życiu. A ja nie mogę wskrzesić osoby :(
Jednak gdybym miała taką opcję to... eh, szczerze mówiąc nie wiem. Boję się śmierci. Wiem też, że jeżeli Harry umrze, Jade wraz z nim, nawet jeśli nie fizycznie. Chyba zrobiłabym to dla Jade...
Zayn--->Co byś zrobił gdyby Perrie powiedziała ci że przespała się z kimś na imprezie i jest z nim w ciąży ?
OdpowiedzUsuńO matko, czemu zadajecie takie skomplikowane pytania?!
UsuńJa... Nie wiem... Chyba... Chyba życzyłbym jej szczęścia... Hm.
Perrie/Zayn--->Co gdyby imprezie przespała się z Zaynem/Perrie zaszła w ciążę ?
OdpowiedzUsuńWoooooooah, wątpię. Myślę, że gdybym była tak mocno pijana to prędzej bym mu wygarnęła co o nim teraz myślę.
UsuńRany, nie wiem! Kolejne trudne pytanie!
UsuńAle nie pozwoliłbym ani sobie, ani Perrie by do tego doszło. Zależy mi na niej i nie mógłbym zrobić czegoś takiego, nawet po pijaku.
Czy teraz jak Louis jest bliski śmierci zastanawiałaś się nad oddaniem swojego życia żeby On przeżył ?? -----> Eleanor
OdpowiedzUsuńNie miałam czasu! Na nic nie mam czasu! Moje myśli to jeden wielki czarny kłębek!
UsuńW jakim województwie mieszkasz? Możesz też podać miasto xD ---> autorka
OdpowiedzUsuńWojewództwo dolnośląskie, miasta może nie zdradzę, ale powiem, że w okolicach Legnicy :D
UsuńCzy Jade może przekazać komuś tytuł "najpiękniejszej"? Jesli tak, to w jaki sposób? jeśli mogę wiedzieć. czemu akurat Jade jest jej następczynią? - pytanie do Nadie bo wyjdę mi się że ty najwięcej o tym wiesz
OdpowiedzUsuńNajpiękniejszą jest najsilniejsza syrena z naszej ławicy. Anadyomene ma, a raczej miała, ten tytuł od siedmiu lat. "Zdobywa się" go poprzez pokonanie obecnej Najpiękniejszej. I nie, nie można go oddać... Musi to być najsilniejsza syrena. Taka jest tradycja, takie jest prawo, i tak właśnie musi być. Niestety...
UsuńHarry (albo Calum lub jakiś inny amor (whatever)) widzisz coś pomiędzy Nadie i Niallem?
OdpowiedzUsuńNadie czy jest jakaś opcja "przekazania" przez Jade komuś innemu "bycia" Najpiękniejsza?
Nadie (znowu xD) skąd wiedzialaś o tym że Jade może być Najpieknisejsza?
Niall czy jest jakiś kolor, którego jeszcze nie umiesz "rozpoznać"? To chyba wszystko : PS: Przepraszam jeśli na któreś z tych pytań już jakiś bohater odpowiedział i/lub zostało wytłumaczone podczas któregoś z rozdziałów. Cofam to co było na górze! xD mam jeszcze jedno Amory (nie bd wypisywać tych wszystkich imion bo to dotyczy każdego a jest ich sporo xD) czy NA PEWNO ŻADEN z was nie znalazł wśród syren tej jedynej? :(
Aktualnie nie widzę ich razem, nie mam zielonego pojęcia gdzie oni są i co robią. Jestem przy Louisie i staram się zatamować krwawienie!
UsuńNie, niestety nie ma :( Chyba, że pojawi się inna syrena, która przezwycięży Jade. Ale szczerze mówiąc wątpię, ujawniłaby się już dawno i przejęła wtedy tron Anadyomene.
UsuńCóż, zrozumiałyśmy to, gdy ostatnio Anadyomene użyła głosu, a Jade ani drgnęła. Tak właśnie się to rozpoznaje. Na całe szczęście tylko ja to zauważyłam.
Szczerze? Nie wiem! Musiałbym go najpierw zobaczyć. Ale mój dar polega na tym, że raczej instynktownie wiem o co chodzi. Owszem, na początku musiałem duuuużo wkuwać na temat aur, kolorów, znaczeń, ale teraz mam wprawę.
UsuńMyślę, że gdybyśmy kogoś zauważyli, to by się coś stało. Jak na razie w kwestii przeznaczonych brak rezultatów...
UsuńDziękuję ♡
UsuńMarta
Czy potrafisz rozpoznać w kim Nadie jest zakochana? Czy jest tak samo jak z zaufaniem, że do tej osoby lecą te nitki? Czy Na razie nie można tego ocenić bo jest tylko zauroczona. ---> Niall
OdpowiedzUsuńCzy w następnym rozdziale byłaby możliwość dodania coś związanego z Perrie i Zaynem ♡? ---> autorka
Czy można dawać jakieś pomysły bohaterom albo dawać rady? ---->autorka
pozdrawiam Marta
Zazwyczaj można zobaczyć kim jest ta osoba. Owszem, wiem kto zaczyna się podobać Nadie. Na razie jest to bardzo malutkie uczucie, łatwe do stłamszenia. Jedno niewłaściwe słowo, a te "nitki" mogą zniknąć. Ale jeśli będzie się odpowiednio pielęgnować to uczucie, wtedy zacznie się pięknie rozwijać :)
UsuńZałatwione! Nie wiele, ale mam nadzieję, że może tyle na razie wystarczy :D
UsuńOwszem, pytaj, dawaj porady, co tylko chcesz! Tylko nie zawsze mogę je potem wykorzystać, np. gdy będą sprzeczne z tym co już zaplanowałam, bądź napisałam. Ale, jeśli nie spróbujesz nie będziemy wiedzieć! :D ♥
Pozdrawiam, N.x
Dziękuję :D
UsuńMarta ♡
W ogóle nie pomyślałabym, że mogłaś ukrywać swoje uczucia do Nialla dzięki użyciu czarów. Jak czujesz się ze świadomością, że on i Nadie mogliby być razem ? -------> Leigh-Anne
OdpowiedzUsuńCzy myślisz czasem o powiedzeniu Zaynowi, że tak na prawdę jego słowa bardzo cię zraniły i to wszystko pozostało głęboko w twoim sercu ? Chciałabyś mu wybaczyć, czy raczej wygarnąć całą prawdę ?
Odważyłabyś się powiedzieć mu o swoich uczuciach ? -------> Perrie
Czy na prawdę chciałabyś "wyłączyć" uczucia i być obojętną dla wszystkich ? Nie chciałabyś przynajmniej spróbować odbudować swoje dawne relacje z Liamem ? Przecież sama powiedziałaś mu, żeby przestał żyć przeszłością, Ty nie chcesz ? --------> Angelica
Myślisz, że to co zrobiła Leigh-Anne (chodzi mi o jej zkochanie się w Niallu i ukrywanie swoich uczuć). Myślisz, że to poważna sprawa ? Czy będzie umiała sobie z tym poradzić ? -------> Ashton
Ania ♥
Nawet już nie wiem jak długo to ukrywałam... Na początku wmawiałam sobie, że to przecież niemożliwe. Bo był chłopakiem Avalon, mojej kuzynki... Nawet jeśli dobrze jej nie znałam, to byłoby okropne gdybym zaczęła coś czuć do Nialla. A jednak...
UsuńJak się z tym czuję? Eh, z Niallem chyba zawsze najbardziej się przyjaźniłam z chłopaków. Kiedy stracił Avalon było mi go tak strasznie szkoda, zwłaszcza, że zginęła przeze mnie. I to w sumie główny powód, dla którego zaczęłam ukrywać swoje uczucia. Jednak ostatnio one tak... urosły... Musiałam wytwarzać wokół siebie fałszywą aurę, żeby niczego się nie domyślił. Blokowałam Harry'ego, a także Liama. Codziennie zużywałam mnóstwo energii i byłam wykończona. A teraz jak pojawiła się Nadie, to wszystko poszło dla niej! Na jej korzyść! Ale lepiej, żeby Niall nie wiedział. I tak by nie chciał ze mną być, po tym co zrobiłam jego byłej dziewczynie. On nic do mnie nie czuje.
Ale nic nie poradzę na moją nienawiść do Nadie... To po prostu nie fair...
Nie mogę mu o tym powiedzieć! Absolutnie! On nie może wiedzieć, że mnie zranił. Że mi na nim zależy. Nie wie, że udało mu się mnie złamać i tak ma pozostać.
UsuńA skoro powiedział te wszystkie rzeczy to przynajmniej wiem jedno na pewno- nie lubi mnie w ten sam sposób co ja jego. Nie będę się narzucać. Po prostu będę mu schodziła z drogi jak tylko będę mogła. Znajdę kogoś innego. Może z Lukiem jednak mi się uda? Zapomnę o moich uczuciach do Zayna. Nie pielęgnowane uczucia znikają, zacierają się. Stłamszę je w sobie, choćby nie wiem jak to bolało. Znajdę zaklęcie, czar, nie wiem, cokolwiek! Nie pozwolę mu na to, by jeszcze raz udało mu się mnie złamać.
Ojejku, tak! Chciałabym je wyłączyć! One są takie przytłaczające, to okropne!
UsuńNadal sobie nie poradziłam z tymi wszystkimi uczuciami, które się pojawiły po włączeniu człowieczeństwa. Pozbawiłam życia tyle osób, kradłam, raniłam, pogrywałam z każdym. To jest obrzydliwe, ale to właśnie to co zrobiłam. I nie marzę o niczym innym jak wyłączyć to, i nigdy więcej tego nie czuć.
A teraz pytanie: To dlaczego po prostu tego nie zrobię? Mogę to zrobić w każdej chwili. Oni mi nie zabronią.
Odpowiedź jest prosta: Liam.
Tak, chcę to odbudować. Ale nie potrafię... Ciągle myślę o tym, że to właśnie przez niego jestem tym, czym jestem. Gdyby mnie nie zostawił, gdyby poszedł ze mną na ten głupi koncert! Eh, wiem, że to nie jego wina. Ale po prostu nie potrafię przestać myśleć "a co by było, gdyby".
Wkurza mnie to, że Liam chce przywrócić dawną, niewinną mnie. Przykro mi, ale to właśnie przez niego stałam się osobą, którą jestem teraz. On nie próbuje polubić nowej mnie (choć mu się nie dziwię), ciągle na mnie napiera przypominając jak było kiedyś.
JA JUŻ NIE JESTEM TĄ SAMĄ OSOBĄ. I jeśli on nie przestanie próbować mnie zmieniać, przysięgam, że w końcu znów to zrobię. Nie potrafię tak wytrzymać. Po prostu psychicznie nie wytrzymuję.
"Przestań żyć przeszłością", huh? Dobrze powiedziane. Szkoda tylko, że właśnie przeszłość to jedyne co mi zostało. Cały mój gniew, żal bierze się stamtąd. I to są jedyne uczucia, które na razie czuję. Nie jestem szczęśliwa. Radosna też wątpię. Nie jestem raczej zakochana. Przeszłość nadała mi moją osobowość. Nie wiem czy jestem w stanie przebaczyć Liamowi. Obawiam się, że nie umiem... Naprawdę, boję się tego, że nie umiem.
Zależy mi na nim... Jest jedynym co mam.... A i tak go odtrącam...
Cóż... Powiem, że jest kiepsko. Leigh-Anne nie jest tylko zakochana, ale zaczęła już pokochiwać Nialla. Z tego co widziałem na sali Trybunału, pomiędzy Niallem a Nadie wyraźnie iskrzy, mało tego. Są do siebie kompatybilni. To oznacza, że chyba (o ile się nie mylę) są najlepszą parą. Tzn, wiesz, Niall widzi kolory aur. A my- Amory- widzimy poświaty w jednym kolorze (ewentualnie 2) o różnych odcieniach. Każdy człowiek ma określony odcień i nie zmienia się on w ciągu życia. I Niall i Nadie mają jasną, delikatną czerwień. To oznacza, że będą najlepiej do siebie pasować i uzupełniać się nawzajem. Natomiast Leigh-Anne ma wyraźną, niemal płomienną czerwień.
UsuńLeigh może się zakochać i kochać Nialla. On ją również. Ale na dłuższą metę, to nie przetrwa. Z góry mogę przewidzieć koniec.
Leigh-Anne będzie cierpieć, nie oszukujmy się. Ale jeśli znajdzie sobie kogoś i się zakocha we właściwej osobie, zapomni o tej sprawie. Szkoda mi jej tylko teraz. Złamane serce potrafi być bardzo bolesne...
Ale co jest nie fair ?? Rozumiem, że możesz nie lubić Nadie z różnych powodów między innymi przez całą ta afere z syrenami, Jade i Nialla... ale ty również znajdziesz w końcu tego jedynego. Pewnie teraz w ogóle nie myślisz w taki sposób, jednak chociaż jest to dla ciebie ciężkie musisz wziąć się w garść bo niestety nie da się już tego zmienić------> Leigh-Anne
UsuńOn cię lubi dokładnie w ten sam sposób co ty. Przepraszam, ale zrozum może i powiedział kilka słów za dużo oczywiście nie bronie go bo wiem, że musiało to być okropne, ale kierowała nim złość i zazdrość. Podobasz mu się to pewne, a on nie mógł po prostu znieść tego, że byłaś z Luckiem, który jest w dodatku amorem. Wiedział, że urzył na tobie uroku. Nie myśl, że stłamsisz swoje uczucia do niego. Takiego uczucia nie da się tak po prostu zniszczyć, odrzucić. Będziesz go widywała codziennie, nie unikniesz tego. Przemyśl to, może jednak z nim porozmawiasz ?? ------> Perrie
Może spróbuj dać mu szanse. Porozmawiaj z nim ale tak szczerze i bez kłutni, może wtedy przynajmniej po części będzie ci łatwiej. Faktycznie o przeszłości nie będziesz mogła zapomnieć, jednak po jakimś czasie ty i Liam zbliżycie się do siebie i zobaczysz, że razem (nie mówie tutaj od razu o związku, ale o przyjaźni) będzie wam łatwiej. ------> Angel
(Co o tym sądzisz ----> Liam)
Ania ♥
Jak na razie ciężko jest mi o tym myśleć. Zazwyczaj się skupiasz na tym co tu i teraz. Kiedy się w kimś zakochujesz, nie myślisz o swoim kolejnym facecie, prawda?
UsuńWątpię, by mnie lubił w ten sam sposób, co ja go. To wręcz śmieszne! Sam przykład tego co powiedział- o nie, nie powiedziałby czegoś takiego, jeżeli rzeczywiście by mnie lubił. Z resztą, o czym my gadamy?
UsuńPrzeboleję, trochę poboli i przestanie. Koniec. Nie ma dla niego więcej łez, uczuć, emocji. Uh, zazdroszczę Angel możliwości "wyłączenia się", byłoby szybciej. Ale cóż, dam radę.
Chrzanić Liama! Chrzanić chłopców! Niech żyje alkohol! Yaaaay!
Usuń(Angel jest chwilowo... cóż, pijana. Przepraszam za nią :/ ~~Nicol <3 )
Staram się jak mogę. Naprawdę chcę jej pomóc, chcę odbudowa naszą przyjaźń. Może teraz będę nieco mniej naciskał... Mówiła (lub myślała, nie pamiętam), że przypominam jej wszystko co najlepsze, a w obecnej sytuacji- najgorsze. Skoro sama moja osoba wzbudza w niej negatywne uczucia to będzie ciężko... I nie powiem, że mnie to nie zabolało...
UsuńChyba będę musiał z czymś poczekać...
Oczywiście, że nie. To musi być dla ciebie ciężkie, ale skoro Niall jest przeznaczony Nadie to znaczy, że ty jeszcze swojego nie poznałaś albo poznałas tylko jeszcze o tym nie wiesz. Nie załamuj się, będzie dobrze ;) -------> Leigh-Anne
UsuńKoniec to będzie z tym co ty wygadujesz !!! ON powiedział to bo nie mógł wytrzymać waszego widoku razem. Twojego i Lucka. Był zazdrosny, a to już coś oznacza. Coś czyli to, że mu się podobasz ! --------> Perrie
A czy teraz już możesz odpowiedzieć ? :D --------> Angel
Z czymś poczekać ? Ale z czym ? ------> Liam
Ania ♥
(Leigh-Anne)
UsuńSpróbuję...
(Perrie)
UsuńPrzykro mi, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć... Gdyby naprawdę mu na mnie zależało, to nawet przez zazdrość nie powiedziałby takich rzeczy, prawda?
(Angel)
UsuńUgghhh proszę, nie każ mi teraz wytężać umysłu... Naprawdę nie mam ochoty na przemyślanie tego wszystkiego od nowa. Moja taktyka- uczepić się czegoś i tego się trzymać. I tak zamierzam ciągle robić. Wracanie do tego po raz kolejny... O nie, nie zamierzam znowu cierpieć.
(Liam)
UsuńZ pewną sprawą. Chciałem jej coś... pokazać? ALe to jednak nie najlepszy pomysł.
Do autorki ---> masz TT ? :) Jak tak to podasz ? :)
OdpowiedzUsuńLink masz po lewej stronie ekranu, a moja nazwa to @xNicolxSx :)
UsuńDo Nadie i Jade albo jakiejkolwiek innej syreny-------> Ostatnio strasznie nurtuje mnie pewne pytanie. Mianowicie... bo wy jesteście syrenami, nie? Syreny korzystają z toalety? xD no bo macie ogon, ale nie macie pupy xD wiem jestem głupia, ale z jakiegoś dziwnego powodu mnie to nęka :D
OdpowiedzUsuńTak, korzystamy z toalety :D
UsuńJak zauważyłaś, kiedy przebywamy na lądzie lub w Krainie Fal, przemieniamy się i mamy nogi, a co za tym idzie- inne części ciała ;) Tak więc, jeśli musimy skorzystać, to musimy wrócić do domu (to tam gdzie jest sala Najwyższego Trybunału. Tak, ten ogromny kamień w morzu. Tam mamy swoje pokoje, łazienki, kuchnię, salę zabaw, stołówkę, szkołę, szpital i wiele innych pomieszczeń) lub wyjść na ląd i tam znaleźć gdzieś toaletę :D
Nie ma sprawy, jak ludzie dowiadują się o naszym istnieniu to jest standardowe pytanie xD
Wiem, że to właściwie nie na temat, ale jestem podłamana odejściem Zayna... A jak wy się z tym czujecie? Bo mnie szczerze mówiąc mocno to za bolało chociaż chce jego szczęścia... ale myśl o tym, że moje i tak mało realistyczne marzenie na zobaczeniu go na żywo teraz totalnie się wyzerowało niszczy mnie od środka... :'(
OdpowiedzUsuńWiem, mam to samo :( Przez dwa dni leżałam w łóżku płacząc ;-;
UsuńTo okropne! Naprawdę, moje serce pękło na drobne kawałeczki! Oni byli jedyną stałą rzeczą w moim życiu. To okrutne, kiedy osoby, które są dla Ciebie wzorem, po prostu wszystkim, zawodzą Cię. Bo tak się właśnie czuję - zawiedzona, zdradzona, załamana. Dwa lata temu to oni pomogli mi wstać. Byłam w naprawdę złym stanie i zrobiłabym głupie rzeczy, gdyby nie oni. Podnieśli mnie, dodali skrzydła i utrzymywali. Najgorszą rzeczą jest patrzeć na upadek swojego idola. Bo skoro on nie dał rady, dlaczego ja miałabym?
Jak tylko zdałam sobie sprawę, że już nigdy nie pójdę na koncert ich wszystkich razem... Ojej, to było okropne :(
Niall: Co myślisz o Leigh-Anne? W sensie lubisz ją, nie? Po prostu, co o niej sądzisz? :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak! Uwielbiam ją, jest wspaniała! Zawsze mi pomagała i świetnie się z nią rozmawia. Myślę, że lepiej się rozumiemy. Cudownie jest mieć taką przyjaciółkę! :)
UsuńPerrie--->Co takiego chciałaś powiedzieć Zaynowi ?
OdpowiedzUsuńZayn----->Co byś zrobił gdyby Perrie się nie obudziła ?
(Perrie)
UsuńUgh, po tym koszmarze, ja... Oj, no bałam się! Chciałam się zapytać, czy zostanie ze mną, aż zasnę. OK, wiem! Miałam chwilę słabości!
Dobrze, że się ogarnęłam na czas.
(Zayn)
UsuńSzczerze mówiąc, to nie mam pojęcia! Nawet nie wiem co mi odbiło, że się tam znalazłem...
Czujesz coś do Nadie? →→ Niall
OdpowiedzUsuń(Niall)
UsuńHm, to szerokie pojęcie. Ona jest urocza, jestem bardzo szczęśliwy, że mi ufa i to całkowicie! Zaufanie to bardzo ważna rzecz, a niestety niewiele osób potrafi nim obdarzyć drugą osobę. Poza tym myślę, że się przyjaźnimy. Jest jeszcze cała gama innych rzeczy, które czuję do Nadie :)
A ja tak strasznie czekam na wątek Elounor...
OdpowiedzUsuńHm, El jest na razie... niekomunikatywna? Trochę będzie trzeba poczekać na taki wątek, ale obiecuję, że będzie warto :)
UsuńCzy będą jakieś skutki uboczne stanu Eleanor?
OdpowiedzUsuńNie mogę odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ... jeszcze nie wiem.
UsuńJak na razie nie wybiegałam myślami dalej.
Możesz odpowiedac na pytania np. Ze swojego profilu ale napisz w nawiasie która to osoba odpowiada bo niedługo te pytania nie będą miały sensu .
OdpowiedzUsuńMasz rację. Nie wiem co się dzieje z tym sprzętem (-,-"). Nie wiem, czemu mi to nie działa, albo kiedy się naprawi. Już odpowiedziałam na pytania, przepraszam, że tak długo musieliście czekać ;)
UsuńHej mam nurtujące pytania :)
OdpowiedzUsuńCzy czujesz się sobą jako "Najpiękniejsza"? ---> Jade
Czy masz rady dla początkującej pisać coś w stylu "książki"?--> autorka
Wiesz co by było jakbyś stracił/a Jadie? ---> Pezz , Light, Jesy , Niall ,
Liam
Ps. Pozdrawiam ;*
(Jade)
UsuńZdecydowanie nie... Ani dosłownie, ani w przenośni.
Nie wiem, jak mam rządzić nad syrenami. Jeszcze niedawno uznawałam je za wrogów, a teraz jestem ich królową? Boję się, że się do tego nie nadaję... Nie jestem zbyt stanowcza. Perrie byłaby idealna.
Najważniejsze, to się NIE PODDAWAĆ! Trzeba próbować, kombinować i jeszcze raz próbować :) Z czasem będzie coraz łatwiej, będą coraz to nowe zaskakujące pomysły i będziesz czerpała wenę ze wszystkiego co Cię otacza :)
UsuńNo i ważne jest też, żeby pamiętać, że pisanie to przyjemność, a nie obowiązek. Ciesz się tym, baw ;)
PS: Również pozdrawiam ;*
(Perrie)
UsuńOj, nie potrafię sobie tego wyobrazić! Już El jest w bardzo złym stanie, jeśli dodać do tego Jade...
Katastrofa.
(Leigh-Anne)
Jade jest moją przyjaciółką i siostrą. Nie mogę do siebie dopuszczać myśli, że mogę ją stracić, to zbyt okrutne...
(Jesy)
Oh, to byłby koszmar! Nic nie byłoby już takie same bez naszej Cutie Mix... Podejrzewam, że pewnie byśmy się rozpadli, bo ona i Harry łączą nasze grupy razem. To byłaby tragedia, wszystko by się posypało... Jak domino.
(Niall)
Harry by się załamał, na pewno. Skoro są tak ściśle ze sobą związani, to może i Harry'ego byśmy stracili? Brr! O nie, wolę o tym nie myśleć. Wszyscy jesteśmy rodziną. Gdyby zabrakło kogoś z nas, to wszystko by się zmieniło :(
(Liam)
To byłaby reakcja łańcuchowa. Jade pociągnęłaby za sobą Harry'ego. Louis byłby w kompletnych szoku, pewnie tak samo El, jeśli tych dwoje coś by sobie zrobiło to Perrie i Zayn poczuliby mocne zerwanie grupy i to również mogłoby ich sprowadzić na granicę... To zbyt straszne, żeby o tym myśleć. Trzeba być optymistą i wierzyć, że wszystko się ułoży. Bez jednego z nas, zmieniłoby się zbyt wiele, nie potrafię sobie tego nawet wyobrazić...
To może nie pytanie, ale byłoby jak dla mnie ciekawe gdyby były jakieś ciemne skutki uboczne stanu Eleanor i może lekkie zamieszanie między związkiem jej i Lou?
OdpowiedzUsuńMyślałam nad tym :D #w_trakcie_tworzenia
UsuńN.x
Co z rozdziałami ?? :<
OdpowiedzUsuńNAPISAŁAM! #proud
UsuńObróbki + dopisanie nowego rozdziału na wszelki wypadek gdyby coś mi nie grało - tyle jeszcze mi brakuje do dodania rozdziału, który napisałam (w końcu) po trzech miesiącach niczego. Przepraszam, że to tyle zajęło :( Mam nadzieję, że to ziarnko weny, które wróciło, nie zniknie zaraz po otworzeniu Worda.
Piszę teraz, jeśli dobrze pójdzie, jutro powinien pojawić się nowy rozdział :) Ale zapewniam, że jest zdecydowanie bliżej niż dalej do nowych rozdziałów :D
Fajnie Cię widzieć! Miło, że jeszcze tu zaglądasz ♥
N.x
Angel, co sobie pomyślałaś, gdy Liam powiedział, że zostaniesz z nim i razem będziecie gotować?
OdpowiedzUsuńLiam, kocham cię za to, że powiedziałeś, że Angelica zostanie z tobą i razem zrobicie obiad. *-* Powiem ci w sekrecie, że jesteście najlepsi i was shippuję, więc chłopie nie spieprz tego, bo cię znajdę i nie będzie już tak fajnie. <3 Przesyłam wirtualnego huga i powodzenia z Angel. :3
"Cholera, ten idiota nie potrafi jajecznicy zrobić bez pomocy..." - coś w tym stylu.
UsuńChciałem z nią pogadać, ale ona nie wydaje się być w najlepszym humorze :(
UsuńShippujesz nas? Gdzie? Co to znaczy? O.o
Dzięki, przyda się... Ja też pozdrawiam i ściskam x
Liam
Shippować to znaczy popierać czyjś związek/chcieć, żeby dane osoby były razem. B))
UsuńOooo... Angelica by mi urwała ręce, gdybym jej powiedział, że nas shippuję :c
UsuńPerrie/Zayn---> Przepraszam ale muszę o to zapytać.
OdpowiedzUsuńDobry/a jest w łóżku ?
Przepraszam, ale nie chcę odpowiadać na to pytanie...
UsuńEhh, kogo ja oszukuję. Oj tak :3
Dobra to mało powiedziane... Ona jest taka gorąca... Cóż, dosłownie i w przenośni ;)
UsuńAutorka- Kiedy kolejne rozdziały? Czy mogą być wstawiane tak co 1.5 tyg? Nie narzucam się ale sądzę że takie przerwy nie są zbyt dobre...
OdpowiedzUsuńPerrie- Co sądzisz o tamtym wodniku? Widziałaś jak Zayn cię bronił?! Kobieto wy jesteście dla siebie stworzeni i każdy o tym wie �� Daj mu szanse i nie bój się że cię odrzuci czy coś w tym stylu. On czuje do ciebie to samo a nawet więcej a ty tego nie widzisz... Stara się jak może bo cię naprawde kocha. Albo wy się połączycie albo zrobi to Harry ��
Zayn- Walcz o Pezz kretynie kochasz ją a ona ciebie albo ty ją o to zapytasz albo prędzej czy później zrobi to Harry �� Ja jestem zdania że facet powinien zrobić pierwszy krok jeśli mu zależy a tobie cholernie zależy wiem to ����
A więc tak, jestem tego absolutnie świadoma i niestety nie mogę nic na to poradzić :( Studiuję, pracuję i coraz trudniej mi znaleźć czas, ALE plany są takie, że jeszcze w te wakacje zakończę to opowiadanie i dostaniecie całość RH :) ps: miło wiedzieć, że jeszcze ktoś tu zagląda! x
UsuńNo już dobrze, dobrze! Tak, wiem, że długo temu zaprzeczałam, ale nie mogę więcej ukrywać swoich uczuć do Zayna. To zrobiło się zbyt oczywiste
UsuńMasz rację, nie poddam się! Ona zdecydowanie na to zasługuje, nie mogę pozwolić na to, żeby zniknęła z mojego życia, bo stała się moją ulubioną jego częścią.
Usuń