Nie, to nie nowy rozdział. Niestety.
Ugh, przepraszam.
Naprawdę.
Nie wyrabiam się w ciągu tygodnia, szkoła wymaga ode mnie o wiele więcej niż się mogłam spodziewać. W gimnazjum jakoś to było, ale liceum... Uh, nie chce nic mówić, ale mam tyle złych ocen w przeciągu trzech miesięcy co w tamtym roku przez całą trzecią klasę.
I bądźmy szczerzy. Nie mam weny, ani pomysłu na dalszy ciąg RH. To znaczy niby coś jest, ale nie jestem co do tego przekonana. Tak naprawdę napisałam rozdział 38. Ale nie jestem do niego przekonana. Wcześniej dodawałam rozdziały mimo tego, że nie były do końca takie jakie bym chciała, żeby były. Ale rozdział 38 jest... To tak jakbym podała komuś do zjedzenia przypalone, spalone danie. Ani on nie będzie miał z tego pożytku, ani jak najbardziej ja. Bo chcę podawać wam desery, wisienki na torcie. Rozdziały, z których będę chociaż jako tako dumna. Przy których nie będę miała wątpliwości dodania. Których nie będę się wstydzić.
I przez ostatnie trzy dni miałam mega doła. Byłam na siebie zła, że nie dodałam rozdziału na czas. No ale co miałam zrobić? Wyczarować go? Ehh... Przykro mi o tym mówić, ale myślałam nawet nad zawieszeniem opowiadania. Poważnie, zaczęła mi ta myśl ciążyć, myślałam: "Po co to ciągnąć?" Bez pomysłu nie ma po co pisać. Wtedy wszystko jest nijakie. Nudne. Nic sie nie dzieje.
I wiecie co? Nie wiem skąd, nie wiem dlaczego, ale dostałam w ostatnim czasie parę komentarzy, które zupełnie mnie zbiły z pantałyku. Np, ktoś się dokopał do pierwszego opowiadania na tym blogu, "Przypadki nie istnieją", napisał, że opowiadanie jest super. (Mimo, że wiem, że do najlepszych nie należało, zdecydowanie xd) Na kolejny dzień, może to ta sama osoba, ale kolejne opowiadanie pt. "Ciemność" też dostało pozytywny komentarz. No i dzisiaj pojawiła się nowa czytelniczka, która napisała w komentarzu, że przeczytała całe opowiadanie (RH), że bardzo się jej podoba itd. Doszło 3 nowych obserwatorów. Kurcze, wy chyba czujecie kiedy i co trzeba napisać, abym się wzięła w garść!
Bardzo dziękuję za każdy komentarz pod ostatnim rozdziałem, naprawdę. I te krótkie i te długie. To właśnie one dają motywację.
Będę kontynuowała RH, nie wiem czy potrafiłabym tego nie robić, to opowiadanie stało się częścią mnie. Ale chyba potrzebuję po prostu więcej czasu... Pisanie na ostatnią chwilę, na moment przed dodaniem wcale mi nie służy. Wtedy czuję się zmuszona, a to na pewno nie pomaga, mimo że kocham pisać, przymuszona czy nie. Jednak zdecydowanie lepszej jakości są rozdziały, kiedy mam czas je przemyśleć, rozważyć, zaplanować dalsze losy bohaterów. Dlatego przepraszam, ale myślę, że zrozumiecie jeśli powiem, że teraz rozdziały będą dodawane nieregularnie... To znaczy nadal się postaram podtrzymać "tradycję" soboty, ale jak mi nie uda się tak zorganizować czasu, żeby PRZED sobotą jeszcze napisać rozdział, to nie będę dodawała nic na siłę. Może się okazać, ze co dwa tygodnie czasem pojawi się nowa część... Nie wiem, po prostu uprzedzam. Muszę poważnie przemyśleć dalsze losy bohaterów, bo serio trochę brakuje mi pomysłów :P
Tak więc to chyba tyle.
Dziękuję za uwagę.
Wasza Nicol.
Będziemy czekać na nowy rozdział ile będzie tylko trzeba ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w szkole, trzymam za ciebie kciuki :)
Jak to się mawia: NIECH MOC BĘDZIE Z TOBĄ! ;D
Pozdrawiam <3
Quinn
Ojejku, dziękuję!
UsuńMój humor naprawdę się poprawił :) Czytając te wszystkie komentarze czuję, że mam dla kogo pisać. Choćby to była tylko jedna osoba. Dziękuję i również pozdrawiam ♥
Nie śpiesz się, powolutku, a jak nie to śpiesz się powoli :) my poczekamy... dasz radę, my w ciebie wierzymy
OdpowiedzUsuńja też mam źle oceny szczególnie z matmy, najlepsze jest to że mama jeszcze w tym roku nie była na wywiadówce i boję się co to będzie jak się dowie o tych moich pięknych ocenach... tzn. koledzy i koleżanki z klasy mówią mi że mam je dobre ale moją mamę to nie zadowala, a dla mnie tak naprawdę liczy się zdanie do następnej klasy nie ważne czy na 2 czy 5... och rozpisałam się xd
W każdym bądź razie, życzę ci wszystkiego dobrego, szczególnie z ocenami, z rozdziałem spieszyć się nie musisz, całuje xxx
Dziękuję!
UsuńPowodzenia w szkole. Wiem, że dasz sobie radę, jesteś bardzo zdolna :)
Nie przejmuj się, wena w końcu sama przyjdzie. Wiem to z własnego doświadczenia. Dzisiaj właśnie zamierzałam nawet usunąć swoje opowiadania, dostałam strasznego doła. Jednak kiedy przeczytałam tę notkę, zdałam sobie sprawę, że nie można się poddawać. Z całych sił trzymam za ciebie kciuki. Rh to najlepsze opowiadanie jakie kiedykolwiek czytałam. Masz niebywały talent i nie zapominaj o tym :)
OdpowiedzUsuń- Remained
Dziękuję Ci bardzo :) To bardzo miłe co mówisz i naprawdę daje dużą motywację.
UsuńMam nadzieję, że i Ty się nie poddasz! Jesteśmy w tym razem! ;) Jak będziesz chciała to wstaw linka do siebie, może znajdę chwilkę by zajrzeć ;3
Jeszcze raz bardzo dziękuję <3
Jesteś najlepsza nie kończ tego opowiadania ono jest częścią mnie zawsze rano jak się budzę to sprawdzam czy nie ma rozdziału pomimo że to nie jest sobota.Pomyślałam że mogłabyś się skupić też na innych bochaterach (pobocznych) jest ich mało a może pisząc z ich perspektywy najdzie cię we na naprzkład napisz coś oczami Luisa albo Zayna jak oni patrzą na to wszystko,albo coś o ich relacjach z Ell i Pezz
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze niedługo dodasz rozdział KC=]
-Holly
Baaardzo Ci dziękuję :) Nie wiem jak mogę wyrazić to jak bardzo jestem Ci wdzięczna! Podniosłaś mnie na duchu, dziękuję!
UsuńMało bohaterów pobocznych? Jejku, ja mam inne zdanie xd Trochę sobie nie radzę z ogarnięciem ich wszystkich, zawsze kogoś zaniedbuję. Ale postaram się poprawić :)
Będzie dobrze Nicol :) Na rozdział poczekam cierpliwie, nie masz się co śpieszyć ;) Wena w końcu sie pojawi i wszystko powróci do normy. Uwielbiam RH i cieszę się, że nie postanowiłaś zawiesić tego opowiadania. Życzę Ci dużo, dużo, dużo pomysłów i powodzenia w szkole !!!! :*** :D
OdpowiedzUsuńAnia ♥
Błagam,błagam,BŁAGAM!!! nie zostawiaj RH naprawde uwielbiam tę historie, nawet nie wiesz jak miło mi sie robi kiedy wiem że dziś dowiem sie co dalej z bohaterami... Strasznie lubie o tym rozmyślać i serio uważam że masz wielki talent. Nie przejmuj sie brakiem wenny wszyscy poczekamy ile bedzie trzeba, może weźmiesz coś z jakiegoś filmu, książki lub z życia ale na pewno ci sie uda wierze w to ;)
OdpowiedzUsuńI tak przy okazji powodzenia z ocenami w szkole
-Alexsis
Nie smutaj tak, bo mam łzy w oczach. Jesteś cudowną bloggerką i czytałam każde twoje opowiadanie. Nie czytam ich tak "na szybkiego", tylko tak jakby... eh... degustuje się każdym słowem. Zastanawiam się na lekcjach: Ciekawe co Nicol tym razem wymyśli... szczerze? Nie wyobrażam sobie życia bez twoich opowiadań. Są jak narkotyki. bierzesz raz, nie przestajesz. Mam dla ciebie propozycję. Może napisz spokojnie kilka rozdziałów do przodu? Piszesz bo to kochasz, nie bo musisz. Masz ode mnie zakaz na stresowanie się tym. A w szkole raz jest źle, raz dobrze. Ja też mam teraz ciężko, ale staram się robić co mogę dla moich czytelników (i tak ich nie mam bo nikt nie czyta moich blogów :c). Jestes wspaniałą dziewczyną i liczę, że wszystko ci się ułoży.
OdpowiedzUsuńKocham,
Mania
Jesteśmy tu żeby cię wspierać. Jeśli chodzi o pomysły to może rowiniess wątek Eleanor? Uwielbiam ją.
OdpowiedzUsuńKotek nie masz za co przepraszać, doskonale wiem jak to jest w końcu sama jestem teraz w liceum tylko że Ty jeszcze na dodatek piszesz.
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się weną, sama w końcu wróci, a jak nie to jej w tym pomogę ;*
Zawsze Cię będę wspierać, mimo, że nie byłam z Tb od samego początku, zresztą sama dobrze wiesz kiedy dołączyłam.
Nie kończ proszę tego. Nie wiem czy dałabym radę. Tak strasznie się z tym zżyłam. Jesteś naj cudowniejszą i najlepszą pisarką i osobą.
Kocham Cię całym serduchem i będę czekać choćby i wieczność ;*
Buziaki ;*
Twoja Adzia.
Nie przejmuj się jesteśmy z tobą. To opowiadanie stało się moim życiem. Wierzymy w ciebie. <3 Tylko błagam nie zawieszaj bloga PROSZE :D
OdpowiedzUsuńMiałam łzy w oczach, kiedy napisałaś, że miałaś zamiar zawiesić bloga... Proszę nie strasz mnie tak więcej :c
OdpowiedzUsuńKiedy przez te kilka dni nie dawałaś znaku życia zaczęłam się martwić.. Nie dlatego, że nie dodałaś rozdziału w terminie lub coś takiego... Tu chodziło o CIEBIE... zaczęłam się bać, że coś Ci się stało, że może jesteś chora... w głowie tworzyły mi się czarne scenariusze(jak to zawsze u mnie bywa xD)
Nie musisz się przejmować, że nie dodasz rozdziału na czas :) Nam (przynajmniej mi) chodzi o to, żebyś cieszyła się z tego co robisz i żebyś to szczęście za pomocą tych NAJCUDOWNIEJSZYCH rozdziałów przekazywała nam :)
Nikt na pewno nie będzie na Ciebie za to zły... wiesz dlaczego? Bo my Ciebie KOCHAMY <3 Ja ciebie kocham całym serduchem!
Najważniejsze jest to, żebyś nas nie opuszczała tylko pisała dalej, nieważne w jakich odstępach czasu to będzie dodawane...
Po prostu bądź z nami, a tak nas wystarczająco uszczęśliwisz :)
Pamiętaj, że zawszę będę Cię wspierać i nigdy Cię nie zostawię, jeśli będziesz potrzebowała pomocy!
Co do ocen... nie przejmuj się :) Zrób sobie chwilową przerwę w pisaniu i poucz się do lekcji czy coś :) A jak już będziesz miała wszystko w miarę poukładane to do nas wrócisz i przywitasz nas nowym, wspaniałym rozdziałem! :D
Ja nadal pamiętam tamte opowiadania <3 Te co wymieniłaś i jeszcze "Książe i żebraczka" ^^ I wszystkie je doskonale pamiętam i kocham bo były wspaniałe! (W szczególności "Ciemność" *O*)
Także pamiętaj... My jesteśmy tu dla CIEBIE :) Więc nie musisz się niczym stresować! :*
Poczekamy!
Bo na takie CUDO warto jest czekać wiecznie ;*
Czy ktoś,kto nie ma weny potrafiby tak fantastycznie napisać tylko parę słów? Nie wierzę!
OdpowiedzUsuńNapisz, kiedy będziesz chciała - poczekam i zalatwiaj swoje sprawy, bo one są ważne dla Ciebie samej. Wiesz o tym, dlatego nie możesz się skupić na opowiadaniu. Jak pozałatwiasz wszystko, to pomysły szybko przyjdą a talentu ci starczy jeszcze na wiele opowiadań tylko uwolnij się od kłopotów. Trzymam kciuki. Mama musi być z ciebie dumna ��
nie śpiesz się. to ty musisz czuć, czy rozdział lub to, co sobie zaplanowałaś, jest w stu procentach takie, jakie chciałaś, żeby było.
OdpowiedzUsuńja zawsze będę czekać i uwierz mi, rozumiem. szkoła to piekło i wszyscy o tym wiemy. na wypracowania na polski musimy znaleźć czas, a żeby pisać we własnym zakresie już nam go brakuje. niestety nie możemy nic z tym zrobić, ale na taki talent, jakim Cię obdarzono, zawsze warto jest czekać, więc życzę Ci powodzenia i chociaż odrobiny spokoju w szkole.
ilysm, Aniołku ♥
@enter___night
http://light-liampayne-fanfiction.blogspot.de/
Bardzo się zaniepokoiłam kiedy zobaczyłam, że rozdziału nie ma. Naprawdę bałam się, ze coś ci się stało :( a potem myślałam, jak się czujesz z tym, że nie dodałaś rozdziału na czas, bo wiem jakie to dla ciebie ważne i jak bardzo tego pilnujesz. Ale spokojnie, my cię bardzo dobrze rozumiemy i nie masz najmniejszego powodu by się niepotrzebnie zamartwiać :) wstawisz kiedy będziesz gotowa, a my broń Boże nie chcemy, żebyś rzucała dla nas swoje prawdziwe życie, które jest dużo ważniejsze od jakieś opowiadania. Głowy nie stracimy jeśli przeczytamy to później, a najważniejsza jesteś ty!
OdpowiedzUsuńOddaj Panu Bogu swoje problemy i zaufaj, że On jest w stanie ci w nich pomóc.
Głowa do góry! Będzie dobrze! Sama zobacz ile dobrych rzeczy nas otacza... jest ich na pewno dużo więcej niż tych złych więc czas docenić to co mamy, a nie skupiać się na tym do czego nam brakuje :)
Masz tylu fanów! Wiernych fanów, którzy zawsze cię zrozumieją <3
Kochamy Cię, Nicol!!!
http://terriblefanfic.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZapraszam jeśli chcesz wpadnij :)
Nie musisz sie spieszyc :-) Znalazlam twojego bloga dopiero przed wczoraj ale twoja historia mnie wciagnela. Mam od niej uzaleznienie, nie wiem jak mozna wpasc na tak genialny pomysl, jest fantastyczna. Tak sie uzaleznilam ze teraz mam wrazenie jak bym ich znala :33. Nie myslalas o pisaniu ksiazek, bo super ci wychodzi pisanie. A jezeli bedziesz chciala jednak pisac to ja napewno bede stala pierwsza w kolejce do kupienia <3. Zycze ci najlepszych ocen! Jesteś Wspaniala! Natalia :-*
OdpowiedzUsuńNie musisz sie spieszyc :-) Znalazlam twojego bloga dopiero przed wczoraj ale twoja historia mnie wciagnela. Mam od niej uzaleznienie, nie wiem jak mozna wpasc na tak genialny pomysl, jest fantastyczna. Tak sie uzaleznilam ze teraz mam wrazenie jak bym ich znala :33. Nie myslalas o pisaniu ksiazek, bo super ci wychodzi pisanie. A jezeli bedziesz chciala jednak pisac to ja napewno bede stala pierwsza w kolejce do kupienia <3. Zycze ci najlepszych ocen! Jesteś Wspaniala! Natalia :-*
OdpowiedzUsuńWierze w ciebie i wiem ze dasz rade, jesteś najlepsza. Prawdziwa czytelnik poczeka. Juz nie mogę się doczekać ta historia jest naprawdę wciągająca, nie będę się rozpisywać ale wiedz ze jesteś NAJLEPSZA ! Uwielbiam cie i życzę weny ;* Mam nadzieje ze szybko dodasz rozdział :)
OdpowiedzUsuńHaha ja jak trafiłam na twojego bloga 3 miesiące temu, to zaczęłam od tych starych opowiadań :P
OdpowiedzUsuńPoczekamy, kochana♥ nie śpiesz się
Nie przejmuj się, poczekamy :)
OdpowiedzUsuńPS.
http://zaprzysiezeni.blogspot.com/ <---1 rozdział, zapraszam!
Hej Hej! Jak dawno mnie tu nie było... Na samym początku chcę przeprosić za moją nieobecność na Twoim blogu, ale rozumiesz szkoła, musiałam nadrobić zaległości itd.
OdpowiedzUsuńCo do posta - nie przejmuj się totalnie! Dobrze wiesz, że Twoi PRAWDZIWI czytelnicy zostaną z Tobą na dobre i na złe, a mam nadzieję, że do takowych należę, więc powinnaś wiedzieć, że będziemy czekać na pewno ;)
Zapraszam też na moje blogi: http://the-magic-of-dreams.blogspot.com/ (odzyskałam go!) http://my-story-steal-my-girl.blogspot.com/ [Mam nadzieję, że nie jesteś zła za małą reklamę, ale mam mało czytelników, więc z Twoim blogiem wiążę nadzieję na chociaż jedną czytelniczkę albo czytelnika :D]
Czekam z niecierpliwością <3
Werkaa <3