piątek, 9 sierpnia 2013

„Ciemność” Część 11

No to proszę bardzo! Dodałam dwie części jednego dnia! <3 Kocham Was <3

„Ciemność” Część 11

Uścisk

-„A wiesz co mi się najbardziej podobało gdy tak mnie broniłaś?”- zapytał z tym łobuzerskim uśmieszkiem.
-„Hmm… No co?”- zaśmiałam się.
-„Jak powiedziałaś, że mnie nikomu nie oddasz.”- udał wzruszenie i mrugnął do mnie.
-„Hej, czekaj coś tu masz…”- przyjrzałam się mu.
-„Gdzie?”- zdziwił się.
-„Tu.”- wściubiłam palca w zagłębienie w jego policzku.



Oboje parsknęliśmy śmiechem.
-„To było przyjemne. Zrobisz tak jeszcze raz?”- poruszył zabawnie brwiami.
-„Przestań…”
-„Czemu mam przestać?”- ożywił się-„ Ja tak lubię cię zawstydzać…”
-„Ja się nie wstydzę!”- zaprzeczyłam szybko.
-„Mhm, a jedzie mi tu czołg?”
-„Jeszcze nie, ale zaraz z przyjemnością to uczynię.”- uśmiechnęłam się zadziornie.



Podeszliśmy do samochodu Harry’ego.
-„Podwieźć cię?”- zaproponował.
-„Mhm.”- przytaknęłam. Wsiedliśmy do samochodu.
-„Słuchaj, jedno mi nie daje spokoju…”- zaczął.
-„Co takiego?”- spytałam, nie wiem czemu, z entuzjazmem.
-„Ty… Ty nie chcesz być wampirem?”- na chwilę spuścił wzrok z szosy i popatrzył się na mnie.
-„Oh, to. Nie.”- odparłam.-„ Ale nie rozmawiajmy już o tym, dobrze?”
-„Jasne. Jak chcesz.”- powiedział w zamyśleniu. Dojechaliśmy do mojego domu. Harry zaparkował na poboczu.
-„A… Wyjeżdżasz?”- spytał ponuro.
-„Nie. Zostaję.”- uśmiechnęłam się.
-„Serio?! To świetnie!”- ucieszył się i nagle mnie przytulił. Odrzuciło mnie od niego.
-„Wybacz, nie mogę…”- zamrugałam, by się otrząsnąć.
-„Ups, przepraszam. Zapomniałem…”- podrapał się po głowie. Poczułam, że Harry coś ukrywa… Nie wiem jak to opisać, po prostu poczułam, ze coś go trapi.
-„Hej, co jest?”
-„Nic, tylko… Ehhh, za każdym razem jak się ode mnie odsuwasz chciałbym cię tym bardziej objąć.”- zaśmiał się i wlepił wzrok w przednią szybę. Zamyśliłam się na chwilę.
-„Chodź.”- pociągnęłam go za rękaw.
-„Co? Gdzie?”- zdziwił się.
-„Się przytulić.”- odpowiedziałam i wysiadłam z auta. Harry przez chwilę się nie ruszał, dopiero po chwili wysiadł, jakby później dotarło do niego to co powiedziałam. Zamknął drzwiczki i popatrzył się na mnie niepewnie.
-„Nie ruszaj się.”- zarządziłam. Chłopak posłusznie stanął na baczność jak w wojsku.
-„Nie dosłownie.”- zaśmiałam się. Uśmiechnął się i stanął swobodniej. Powoli do niego podeszłam. Krok po kroczku…
-„Wiesz… Byłoby łatwiej gdybyś wstrzymał oddech.”- przystanęłam i popatrzyłam się na niego przepraszająco.
-„Ok.”- wstrzymał oddech. Kolejny krok. Jeszcze tylko dwa… Ja też wstrzymałam oddech i ruszyłam do przodu. Popatrzyłam się na niego lekko spłoszona. Mrugnął do mnie zachęcająco. Zarzuciłam mu ręce na szyję tak delikatnie jak tylko potrafiłam. Wzdrygnął się lekko pod wpływem mych zimnych dłoni. Powoli, powolutku położyłam głowę na jego ramieniu. Teraz sobie wyobraziłam jak śmiesznie musiała wyglądać ta sytuacja dla kogoś obcego. Harry delikatnie położył ręce na mojej talii i przycisnął mnie do siebie. Lekko się wystraszyłam tym nagłym gestem. Mimo woli wzięłam oddech. On pachnie tak cudownie! Jego skóra w porównaniu z moją zdawała się parzyć. Słyszałam bicie jego serca, a nawet to, że przymknął powieki. Odczekałam jeszcze kilka sekund i powoli, delikatnie odsunęłam się od niego. Popatrzyłam mu w oczy. Zdawał się być zadowolony. Odeszłam w tył kolejne kilka kroków, by mógł nabrać powietrza. Gdy tylko się odsunęłam na bezpieczną odległość Harry wypuścił całe powietrze z płuc i zaczął niewymiarowo oddychać. Nie wiem czemu, ale po prostu wybuchłam śmiechem.
-„Co się tak śmiejesz? To przez ciebie.”- zaśmiał się.
-„No wiem, wiem. Przepraszam.”- zachichotałam.
-„Warto było.”- uśmiechnął się w ten mój ukochany sposób. Od niechcenia spojrzałam za jego lewe ramię, bo wydawało mi się, że coś tam zabłyszczało. W oddali zobaczyłam czarnego kabrioleta jadącego w tym kierunku.
-„Daniel.”- wyszeptałam otwierając oczy szeroko z przerażenia.


C.d.n…

Nicol <3

2 komentarze:

  1. kiedy kolejna część ???? :3 będzie jutro rano albo jeszcze dziś ???????? :3 :) <3 <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy jeden komentarz! To wiele dla mnie znaczy, z całego serca dziękuję wszystkim ♥